To serduszko długo czekało na swoją kolej. A wszystko dlatego, że pierwszy projekt po prostu nie wypalił. Tak się zdarza. Podkład, wzór, lakier i domalowywanie tła, które koncertowo spaprałam 😉 Więc powędrowało do szuflady na długie miesiące, aż znalazło się przy okazji szukania czegoś zupełnie innego! Samo życie 😉 Rzeczywistość była już inna, bo i w zapasach przybyło nowych wzorów serwetek. No i pomysł sam się wpychał w ręce. Grzechem byłoby nie skorzystać! Tak więc po przeszlifowaniu powierzchni, można było na nowo zabrać się do pracy.
Użyłam:
– serduszko MDF
– biała i różowa farba akrylowa
– serwetka
– lakier akrylowy satynowy
– wydruk laserowy
– medium do transferu
– szablon
– farba kredowa, beżowa
– koraliki
– sznurek
Po pierwszym, nieudanym projekcie, nawet ślad nie został 😉 Rękodzieło ma to do siebie, że niewiele rzeczy się marnuje. Jeśli nie dziś, to kiedyś na pewno się przyda! 🙂