Zimy prawie nie było, ale na wiosnę już czekam 🙂 Żeby uprzyjemnić sobie czas oczekiwania i odliczanie, „popełniłam” kolejny zegar retro. Nadgryziony zębem czasu, pobrudzony, ale z charakterem. Bardzo lubię ten papier z zegarowymi tarczami. Ale to już chyba zauważyliście 😉
Wykorzystałam:
– medalion plastikowy
– papier do decoupage
– primer
– lakier akrylowy
– spękania dwuskładnikowe
– bitum
– lakier rozpuszczalnikowy
– pasta strukturalna
– wyciski z masy super lekkiej
– farba akrylowa
– puder antyczny
– perełki w płynie
– wstążka shabby
Kolejność prac klasyczna. Primer, przyklejanie papieru, spękania i zabezpieczenie lakierem. Później pasta strukturalna dookoła i wyciski. Kolejnym etapem było malowanie i bielenie pudrem. Na sam koniec zostawiłam zdobienie perełkami w płynie i kokardę.
Hi there. I really hope you can read English. Was wanting to know where you got your clock face prints from? Thanks, Mechelle.