Wyobrażacie sobie zimę bez ciepłego, futrzastego i mruczącego kota? Kot jest właśnie bohaterem mojego kolejnego projektu. To bardzo prosta praca, nie potrzeba do niej wielu preparatów, więc mogą swoich sił próbować również ci, którzy dopiero zaczynają bawić się rękodziełem. Ostateczny efekt zależy tylko od Waszej wyobraźni i potrzeb. Równie dobrze, zamiast barokowego, sprawdzi się wzór…