Na gorące lato trzeba jeszcze trochę poczekać, ale mnie przypomniał się bardzo wakacyjny projekt. Jedna z pierwszych moich mixmediowych przygód. Wierzcie mi, praca nad tą butelką sprawiła mi sporo frajdy! 🙂 Zwykła butelka, która po kilku dniach zamieniła się w butlę z morskiej opowieści.
Wykorzystałam ( łatwiej wymienić, czego tu nie ma! 😉
– butelka
– gesso
– farba akrylowa biała
– gaza
– bandaż
– jedna czysta warstwa serwetki
– pasta pękająca
– farby w mgiełkach metaliczne
– lakier akrylowy
– heavy body gel
– pasta śniegowa
– mikrokulki
– muszelki
– kaboszon
– klucz
– drewniane koraliki
– sznurek
– woski metaliczne
Ufff! Chyba niczego nie pominęłam. No i jest klimat, czy nie? 🙂